Przejdź do głównej zawartości

Andreas Jerin - śląski kontrreformator

     Niewątpliwie XVI wiek to w dziejach historii religii jeden z najciekawszych okresów do poznawania. Europa aż wrzała od nowych odłamów religijnych. Protestantyzm w błyskawicznym tempie rozlał się na cały kontynent. Wymagało to oczywiście odpowiedzi ze strony świeckich władz oraz Kościoła Katolickiego. 

    Śląsk nie był tutaj wyjątkiem. Kiedy w 1517 roku Marcin Luter przybił swoje tezy w Wittenberdze nikt nie spodziewał się, że w przeciągu kilku lat na Śląsku tak wiele osób przyjmie protestantyzm. W latach 20. XVI wieku we Wrocławiu działały już pierwsze drukarnie. Niewątpliwie to wynalazek ruchomej czcionki przyczynił się do tak szybkiego rozpowszechnienia się nowych idei. W połowie wieku mogliśmy zatem spotkać w prowincji śląskiej luteranów, kalwinów, a nawet anabaptystów czy schwenkfeldystów. 

Marcin Luter przybijający 95 tez do drzwi katedry wittenberskiej - symboliczny początek reformacji, domena publiczna.

    Zadziwiające jest, że Wrocław, ostoja katolicyzmu przez blisko 500 lat, stał się zdecydowanie protestancki. Podobnie jak w innych miastach Świętego Cesarstwa Rzymskiego, tak i tutaj spotkać się możemy z typowymi zachowaniami katolickiego kleru, które nie odpowiadały wiernym. Była to kolejna przyczyna zwycięstwa protestantyzmu na Śląsku. 

    Biskupi wrocławscy, którzy swoją administracją obejmowali całą prowincję śląską, nie robili w zasadzie nic, aby powstrzymać konkurencyjną religię. Do nielicznych prób zatrzymania przy sobie katolików można jedynie wymienić większe nakłady na druki religijnych ksiąg. Mało tego, wielu biskupów wręcz po cichu wspierało protestantyzm. Jednym z nich był Balthasar von Promnitz. Duchowny sam wychowywał się w dwureligijnej rodzinie, z czego można zapewne wynieść jego tolerancję. Żadna z głów kościoła biskupstwa wrocławskiego do lat 70. nie miała także wykształcenia teologicznego. Większość z nich była prawnikami, a więc do teologicznych dywagacji z protestantami musieli zapraszać śląskie klasztory (m. in. dominikanów).

    Biskupom w walce z reformacją nie pomagały także świeckie urzędy. Biskupi wrocławscy byli zarówno księciami Nysy i Otmuchowa, jak i od 1536 roku starostami generalnymi. Urząd ten związany był z zastępowaniem króla, kiedy był nieobecny w prowincji. Wiązało się to zatem z potrzebą rozmów z licznymi śląskimi księciami. Niemała część z nich po 1555 roku, kiedy ustalono zasadę cuius regio eius religio, była protestantami. Wymagało to zatem na biskupach tolerancji religijnej w celu utrzymania jedności prowincji. W powstrzymaniu reformacji nie pomagał też Maksymilian II, władca habsburski, który  był zdecydowanie rozdarty pomiędzy oboma nurtami religijnymi.

    Zmiana postępowania wobec protestantów nastąpiło dopiero w latach 80. XVI wieku. Związane jest to z objęciem tronu habsburskiego przez Rudolfa II oraz zajęciem stolca biskupstwa wrocławskiego przez Andreasa Jerina. Cesarz, mimo swoich wielu absurdalnych pomysłów, wiedział jak utrzymać władzę. Oparł ją zdecydowanie na katolicyzmie. To za jego panowania na dobre wprowadzone zostały zasady kontrreformacji, czyli odnowienia Kościoła Katolickiego.

    Andreas Jerin, mieszczanin ze Szwabii, przebył długą drogę zanim osiadł na stałe we Wrocławiu. Uczył się między innymi we włoskiej Bolonii, został kapelanem gwardii szwajcarskiej, zarządzał również probostwem w rodzinnej Szwabii w Dillingem. W 1570 roku, decyzją papiestwa, stał się częścią wrocławskiego duchowieństwa. Początkowo zasiadał w kapitule wrocławskiej oraz był kanonikiem nyskim, aby w 1585 roku objąć biskupstwo wrocławskie. Sama elekcja Jerina wywołała wielkie wrzenie. Zgodnie z tradycją biskupem mógł zostać tylko mieszkaniec Śląska. Drugim problemem było jawne wspieranie go przez cesarza, co nie współgrało z zasadą autonomicznego wyboru biskupa przez wrocławską kapitułę.

Andreas Jerin ok. 1587r., domena publiczna (lincencja CC BY-SA 4.0)

    Niemniej jednak to Andreas Jerin, jako pierwszy duchowny na Śląsku, konsekwentnie wprowadził kontrreformację. Ciężko stwierdzić czy była to jego samodzielna decyzja, czy też nacisk Rudolfa II, który stale wspierał biskupa w wielu sprawach. Jerin stosując się do zasad soboru trydenckiego (zebranie duchownych mające na celu ustalenie zasad odnawiających Kościół Katolicki), wprowadził szereg zmian w administracji kościelnej. Zanim jednak do nich przeszedł musiał zbadać jej stan. W wyniku przeprowadzonej w 1586 roku wizytacji dowiedział się, że w prowincji śląskiej jest zaledwie 120 księży katolickich (w 1520 roku było ich 1200). Liczba protestanckich duchownych była 10 razy większa. Gdyby tego było mało, większość księży miała konkubiny lub współmałżonki.

    Jerin przystąpił do działania. Zwiększył nakłady finansowe na seminaria duchowne we Wrocławiu oraz Nysie. Miały one zwiększyć liczbę wykształconych teologów wśród śląskich duchownych. Odnowił również administrację parafialną, która szczególnie na wsiach wręcz nie istniała. Biskup zwołał także synod rozprawiający o reformie administracyjno - teologicznej biskupstwa. Wszystkie te działania przyczyniły się w pewnej mierze do rekatolizacji wielu części Śląska - głównie wsi.

Andreas Jerin jako biskup ok. 1587r., domena publiczna

    Andreas Jerin w swoich działaniach posuwał się jednak czasem bardzo daleko. Przysporzyło mu to wielu problemów w relacjach z innymi duchownymi oraz władcami świeckimi. Duchowni narzekali na nepotyzm, który wbrew zasadom soboru trydenckiego, praktykował Jerin. W kapitule wrocławskiej zasiadło wielu duchownych ze Szwabii, a rodzina biskupa otrzymała bogate posiadłości na Śląsku (Siestrzechowice, Ujeździec).

    Dążąc do rekatolizacji, biskup posuwał się czasem do brutalnego nacisku. Sytuacja taka miała miejsce na przykład w księstwie brzeskim, gdzie ludność wiejska była wręcz przymuszana siłą do przyjęcia katolicyzmu. Jerin nie zyskał tym oczywiście przyjaźni obecnie panującego księcia brzeskiego - Jerzego II.

    Poza działalnością religijną na uwagę zasługują również dokonania w sferze kulturowej Andreasa Jerina. Biskup był hojnym mecenasem artystów. Ufundował on między innymi odbudowę zamku w Otmuchowie, a także remonty miejskich zabudowań Nysy i Wiązowa. Ciekawym przedsięwzięciem, które wiele mówi o samym Jerinie jest główny ołtarz katedry wrocławskiej z 1591 roku.

Ołtarz główny katery Św. Jana we Wrocławiu ufundowany przez Andreasa Jerina, fot. Fallaner (licencja CC BY-SA 4.0)

    Dzieło to jest sztandarowym przykładem sztuki kontrreformacyjnej. Z jednej strony bogate zdobienia miały przyciągnąć znudzoną codziennością ludność do kościoła. Z drugiej strony wymowna symbolika ołtarza wskazywała na antagonizm w stosunku do protestantyzmu. I tak na ołtarzu prezentują się między innymi święci, których kult zanegowali protestanci. Możemy się także doszukać świętych jednoznacznie związanych ze Śląskiem (Jadwiga, Jan Chrzciciel, Andrzej).

    Z drugiej strony ten sam ołtarz przedstawia aż trzykrotnie wizerunek samego fundatora. Choć ta praktyka była powszechnie stosowana, to wielokrotne przedstawienie biskupa może już być swego rodzaju megalomanią. Otóż chodzi tutaj o przeszłość Jerina, która ciągle na nim ciążyła. Na wiele sposobów Andreas Jerin próbował zerwać ze swoimi mieszczańskimi korzeniami. Jego wizerunki na ołtarzu były swego rodzaju kolejną nobilitacją.

    Andreas Jerin zmarł w 1596 roku pozostawiając po sobie dzieło niedokończonej rekatolizacji Śląska. Można się zastanawiać, czy gdyby kolejny biskup był tak konsekwentny i radykalnie nastawiony w stosunku do protestantów, to czy zmieniłoby to dzieje Śląska. Nie doszło jednak do tego, gdyż już po śmierci Jerina zawrzał konflikt elekcyjny. Z jednej strony stanęło duchowieństwo szwabskie, wspierane przez cesarza, a po drugiej Ślązacy. Po 3 latach zatargów, biskupem zostaje kolejny katolik ze Szwabii.

Epitafium Andreasa Jerina w katedrze Św. Jana we Wrocławiu, fot. Fallaner, (licencja  CC BY-SA 4.0)

    Kontrreformacja oraz rekatolizacja realizowana przez Andreasa Jerina, choć radykalna, nie mogła się równać z działaniami Habsburgów z XVII wieku. Dlatego też triumf katolicyzmu schyłku XVI wieku był taki krótkotrwały. Napięcie religijne w kolejnym wieku było już na tyle duże, że doszło do europejskich konfliktów - wojna trzydziestoletnia. W zasadzie problem religijny na Śląsku rozwiązał dopiero Fryderyk Wielki w XVIII wieku wprowadzając ogólną tolerancję religijną.

Bibliografia:

  • Historia Śląska, red. M. Czapliński, Wrocław 2007. 
  • Z. Lec, Biskupi wrocławscy w dobie reformacji i reformy Kościoła, "Saeculum Christianum : pismo historyczno-społeczne" 1995, s. 211 - 220.
  • J. Mandziuk, Historia Kościoła Katolickiego na Śląsku, Warszawa 2013.
  • W. Gruk, Programowe dzieło sztuki śląskiej kontrreformacji. Srebrny ołtarz biskupa Jerina w katedrze wrocławskiej, historiaposzukaj.pl, [dostęp 14.11.2021].
  •     

    Komentarze

    Popularne posty z tego bloga

    Jakie są granice Śląska?

           Czym jest Śląsk? Gdzie jest Śląsk? Na te pytania, szczególnie dzisiaj, nie ma prostych odpowiedzi. Większość z nas utożsamia Śląsk ze współczesnym województwem śląskim. Niestety podział administracyjny nie oddaje w żaden sposób specyfiki Śląska, choćby z tego względu, że będąca w nim Częstochowa ma się nijak do tego regionu. Możemy zatem z całą pewnością uznać, że województwo śląskie nie jest tylko Śląskiem.  Mapa Śląska Martina Helwiga (domena publiczna)   Śląskiem nie będzie też tylko województwo dolnośląskie, bo co wtedy z wcześniejszym województwem śląskim. Czy za Śląsk możemy uznać tereny zamieszkałe przez Ślązaków? Takie twierdzenie z pewnością spotkałoby się z protestem wielu osób. Nie pomoże nam tutaj również geografia, gdyż specjaliści tej dziedziny nadal spierają się nad zasięgiem Śląska. Charakter Śląska jako regionu, moim zdaniem, najlepiej oddają jego granice w ujęciu historycznym. Spoglądając na nie dostrzeżemy pewne podobieństwa pomiędzy konkretnymi subregionami,

    Wincenty Pstrowski - górnośląski przodownik pracy

    Przodownictwo pracy było jednym ze sztandarowych założeń władz komunistycznych w sferze gospodarczej. Nadwyżki pracy szczególnie pożądane były w okresie stalinowskim (w Polsce do 1956 roku). Idealnym regionem w powojennej Polsce, gdzie można było lansować hasło współzawodnictwa pracy był Górny Śląsk. W Zabrzu w 1947 roku miało miejsce narodzenie się ruchu przodownictwa pracy za sprawą listu, jaki napisał Wincenty Pstrowski. Wincenty Pstrowski - górnik z Zabrza, domena publiczna Korzenie przodownictwa pracy Ideologia współzawodnictwa w ośrodkach pracy narodziła się w ZSRR. Także i tutaj można wskazać swego rodzaju przodownika pracy - Aleksieja Stachanowa. Od jego nazwiska przyjęło się nazywać osoby wyrabiające pracę ponad normę stachanowcami. Praca, jaką wykonał Aleksiej w Zagłębiu Donieckim, nawet dzisiaj wywołuję niedowierzanie. Rekord 1475% normy wydobycia węgla ustanowiony przez Aleksieja w 1935 roku został pobity dopiero w 2010 roku, ale trzeba mieć tu na uwadze nowoczesny, współc